portrait

90 lat Jaguara. Siła naszej firmy.

Nasza firma, Jaguar, przeszła długą drogę, by znaleźć się w miejscu, w którym jest obecnie na rynku. Pozwólcie Państwo, że zabierzemy was w małą podróż w czasie.
Przed wojną, w roku 1933, pierwszy rymarz w rodzinie Chwiłowiczów - dziadek Stefan, ukończył termin u swojego mistrza i wsiadł na rower. Wiejskimi dróżkami przemierzał Wielkopolskę w poszukiwaniu gospodarstw, gdzie sfatygowane końskie uprzęże potrzebowały fachowej naprawy. Z czasem osiadł na miejscu, w swym własnym warsztacie. Z pomocą pierwszych pracowników, na drewnianych ławeczkach, za pomocą szydła i dratwy, szył uprzęże końskie, by sprzedawać je następnie gospodarzom na wiejskich tagowiskach.

Warsztat, wiedzę i umiejętności przejął następnie syn Stefana, Franciszek. Zachodzące na wsi zmiany spowodowały, że końskie uprzęże zaczęły wychodzić z użycia. Franciszek zaczął więc specjalizować się w galanterii skórzanej, a drewniane ławeczki zostały zastąpione przez maszyny elektryczne.

90 years of Jaguar

W latach osiemdziesiątych, już jako wytwórca dobrze sprzedających się portfeli, etui i teczek, Franciszek opracował technologię produkcji skórzanego tłoka do pompek. Dzięki umowie podpisanej ze słynną fabryką rowerów ROMET, ów tłok był częścią każdej polskiej pompki do roweru czy samochodu. W latach dziewięćdziesiątych nastąpiła denominacja złotego i ten moment okazał się kamieniem milowym dla firmy. Niemal z dnia na dzień ruszyliśmy z masową produkcją podkówek, czyli niewielkich portfeli na bilon. Życie firmy przez dziesiątki lat przeplatało się ze zmianami społeczno-gospodarczymi Polski.
Na początku lat 90. u sterów stanął przedstawiciel trzeciego już pokolenia rymarzy - Tomasz Chwiłowicz. Od najmłodszych lat, zamiast bawić się z rówieśnikami w piaskownicy, przesiadywał w ojcowskim warsztacie, wśród skór, których zapach zawsze kojarzy mu się z dzieciństwem. Tomasz wziął sprawy w swoje ręce i rozwinął zakres działalności firmy, która oprócz galanterii skórzanej, oferuje obecnie również szeroki wybór upominków reklamowych. Zainwestował w nowoczesne maszyny produkcyjne oraz robotyzację niektórych stanowisk. Z czasem pojawiało się coraz więcej “dzieci” firmy. Marki takie jak: PERSONA - marka ekskluzywnych upominków i gadżetów reklamowych. Marka LUVA, w ramach której projektujemy i produkujemy akcesoria dla branży Horeca, w tym eleganckie karty menu. Marka PULARYS, czyli kolekcje minimalistycznych, nowoczesnych i modnych portfeli, wzbogaconych o technologię RFID. Oraz najmłodsze “dziecko”, aplikacja internetowa CREATOR.MENU - generator, w którym każdy restaurator, bez pomocy grafika, szybko stworzy piękne menu dla swojego lokalu.

Dworcowa 62

Sporo tego? Owszem, i nie ma w tym nic dziwnego. Jesteśmy zaangażowanym i zgranym zespołem, dzięki czemu to wszystko nie tylko jest możliwe, ale i świetnie działa! Praca nad nowymi produktami, od początkowego etapu projektowania, przez prototypowanie, testy i poprawki, po wdrażanie, marketing i sprzedaż - to istny rollercoaster. Ale to również twórczy ferment, który sobie bardzo cenimy, gdyż pomysły rodzą wtedy pomysły. Pomysłów mamy więcej niż mocy przerobowych, stąd też nasza nieustanna praca nad ich filtrowaniem by skupić się na tych najlepszych. Wiemy, że ten entuzjazm wyczuwany jest przez naszych Klientów i powoduje, że współpracuje się z nami po prostu dobrze. Dodatkowo, idzie za tym wysoka jakość, pomysłowość i innowacyjność naszych produktów. Oraz odwaga - to bardzo ważne, by nie bać się próbować wciąż czegoś nowego i nie bać się wyjść z tym “do ludzi”. Z tego powodu często prezentujemy nasze marki na targach branżowych na całym świecie. Bezpośredni kontakt z Klientami, ich zainteresowanie naszymi produktami oraz pozytywny feedback to dla nas siła napędowa. Żadna wymiana e-maili nie zastąpi pogawędki nad stołem pełnym produktów, osobistej ich prezentacji oraz zwykłego kontaktu człowieka z człowiekiem. Możemy z przyjemnością stwierdzić, że nasz zespół tworzą bardzo pozytywni ludzie - jesteśmy rzeczowi i kompetentni, ale można się z nami również dobrze pośmiać. Stronimy od korporacyjnej nowomowy, jesteśmy normalnymi osobami, z którymi przyjemnie dobija się interesu. Tego ludzkiego aspektu często brakuje, w wielu branżach. To proste, a działa. Dzięki pozytywnemu nastawieniu nawiązujemy z naszymi Klientami i kontrahentami serdeczne relacje, które trwają przez długie lata.
W dobie zalewu rynku przez tanie i niedbale wykonane produkty, wiele osób poszukuje tych autentycznych i trwałych. Takich, które wyszły spod ręki człowieka, przez innego zostały dopracowane, a przez jeszcze inną osobę sprawdzone i starannie zapakowane. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że w tym tkwi siła naszej firmy. Własny zespół projektantów oraz własna hala produkcyjna dają nam pełną kontrolę nad całym procesem twórczym oraz satysfakcję z faktu, że nie idziemy drogą na skróty. Naturalnie, nasze produkty będą nieco droższe od podobnych, pochodzących spoza Europy, ale służyć będą przez wiele lat i z pewnością mają duszę - tę specyficzną aurę ręcznie wykonanych przedmiotów, którą każdy z nas zna. PULARYS - to z jednej strony nowoczesne portfele, wzbogacone o moduł zapobiegający nieautoryzowanemu skanowaniu kart płatniczych, ale z drugiej - są wciąż efektem pracy ludzkich rąk. Są to produkty zaprojektowane przez nas i przez nas wykonane. Chcąc zaoferować klientom niepowtarzalne przedmioty, które nie są kolejną kopią kopii, sami projektujemy wyroby i rejestrujemy je w urzędzie patentowym. Podobnie, całkowicie ręcznie, tworzymy akcesoria Horeca oraz karty menu LUVA, nie ograniczając się wcale tylko do skóry. Regularnie poszukujemy nowych materiałów i rozwiązań. Najnowszym naszym odkryciem jest być może najstarszy z materiałów - drewno - ciepłe w dotyku, naturalnie piękne, ale i trwałe. Drewno jest w tej chwili jednym z naszych bestsellerów i bardzo nas to cieszy, gdyż praca z tak wdzięcznym materiałem sprawia nam mnóstwo frajdy. Tradycyjne rzemiosło zawsze się obroni i będzie w cenie - wiemy to sami i widzimy to w świadomej postawie wielu naszych Klientów.

Jaguar history

Dziewięć dekad na rynku to słuszny powód do dumy. Firma działa tak długo, ponieważ, poczynając już od dziadka - założyciela, zawsze byliśmy elastyczni. Reagujemy adekwatnie do sytuacji - jesteśmy zawsze gotowi zmieniać naszą ofertę, ulepszać ją i dostosowywać do potrzeb rynku. Dzięki takiemu podejściu, firma nie tylko przetrwała transformację lat dziewięćdziesiątych, ale i zdecydowanie na niej skorzystała. Poradziliśmy sobie również podczas niedawnej pandemii, która tak boleśnie dotknęła wiele firm. Świat zastygł na chwilę, a w naszej hali produkcyjnej, gdzie na co dzień szyjemy tysiące portfeli, rozpoczęła się masowa produkcja maseczek higienicznych.

Podsumowując, nasza firma jest jak solidny, długowieczny skórzany portfel, który z czasem staje się bardziej elastyczny, a przy tym jeszcze mocniejszy. Niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość, jesteśmy gotowi stawić czoła wyzwaniom i dostarczać naszym klientom innowacyjne, ręcznie wykonane produkty z duszą. Made in Poland - prosto z małego, wielkopolskiego miasteczka.

Patrzymy w przyszłość z uśmiechem, bo wiemy, że zarówno dobry portfel, jak i dobra firma nie mają daty ważności.

Jaguar Team
/static/img/year.svg /static/img/month.svg /static/img/fb.png /static/img/left-arrow2.png /static/img/right_arrow2.png /static/img/bullets.png /static/img/month_year_bg.png